Fantastyka

Broda

Po prostu ulubione książki fantazy:D... ja osobiście lubie tak posolitego Pottera ale najbardziej Paolinego:D Koleś ten pisze niesamowitą historie chłopca który jest wybrańcem,poniewaz odnalazł jajo legendarnych smoków...Pirwsza cześć ksiąki nosi nazwe Eragon a druga Najstarszy . Polecam:D

molmat

ja z fantastyki to tylko Władca Pierścieni, "Diuna" Franka Herberta i HP (chociaz to nie ze względu na gatunek Razz

)

Tamago

też lubię harrego p. xD
a ale z fanstastyki najbardziej Lema.

Enuviel

Ulubionym moim pisarzem z dziedziny szeroko pojętej fantastyki był, jest i będzie Stanisław Lem!! Razz

Poza tym jest jeszcze Frank Herbert (cykl "Diuna), John Ronald Reuel Tolkien (standardowo), Ursula K. le Guin, Philllip K. Dick i paru innych (mniej, bądź bardziej znanych...

Aga

HP i Władca Pierścieni.
Swojego czasu miałam "hopla" na punkcie Harry'ego i nawet z kumplem chcieliśmy stworzyć forum jemu poświęcone...hmmm:)

ubijaczka_piany

ja kiedyś nawet odfrywałam zabawy potterowe z dwiema kolezankami, jedna z nich udziela sie na ty,m forum, ale nie wiem, czy mozemy zdradzać wiecej szczegółów..?

Tamago

a ja nadal mam hopla na jego punkcie i czekam na 7 część xDDD

Ania

Martuś, ja jeszcze pamiętam te zabawy w Harrego :p ale było fajnie Laughing

ubijaczka_piany

ale ile z tym było otoczki...
nawet cukier byl wykorzystywany Smile

Ps. a masz gdzieś takie fotki w makijażach?
pamietasz to jeszcze?

i żeby nie robić totalnego offtopu i jednocześnie nie zakłdać nowego tematu - powiedzcie tak w goóle, jaka jest Wasza postawa w stosunku do HP - lubicie, znacie, czytacie?
no i jaka jest Wasza koncepcja na zakończenie?

molmat

HP - kobieta miała pomysł i się udało Razz

książka napisana nieźle, tłumaczona przez Polaków w taki sposób, że nie umyka cały sens i magiczna otoczka Smile

(często miałem przeżycia ze złymi tłumaczeniami niektórych pozycji Razz

)

Czyta się ją z dużą przyjemnością, bardzo szybko Very Happy

, sprawia frajdę Very Happy

a zakończenie? - mam nadzieję że pani Rowling nie zechce zabić nikogo z paczki Harrego - nie byłoby to dobre, w końcu to książka dla dzieci, młodzieży dobro zawsze musi zwyciężyć Razz

Ania

Oczywiście, że pamiętam Laughing

cukier jako sproszkowany róg jednorożca Laughing

nawet zeszyty sobie robiłyśmy Laughing

ale fotek niestety nie mam

Aga

J juz sie nawet z Kuba zalozylam o zakonczenie ^^. mysle, a raczej mam nadzieje, ze harry zginie. bardzo bym tego chciala, moze to brzmi strasznie, ale przynajmniej byloby to inne zakonczenie, niz to, co zawsze...
a HP bardzo lubie, naprawde...
moze i niezle jest tlumaczona, ale to i tak nic w porownaniu z oryginalem...goraco polecam lekture po angielsku Smile

molmat

angielska jest niezła (pewien nauczyciel stwierdził - że napisana jest językiem dla angielskich i amerykańskich 8 latków Razz

)

e tam, nie zginie, szkoda by było Razz

ubijaczka_piany

ja też myślę, że nie zginie.
nie może Smile

ale mógłby w sumie okazac się gejem, albo złożyć śluby czystości, bo jakies same przygłupie z lekka dziewczęta mu podrzucają.
no i zostać zbawicielem ludzkości, takim czarodziejskim Batmanem, czy coś...
bez większego szwanku.
a może w ostatecznym pojednyku wygra, ale zostanie z wyglądem Szalonookiego Moody'ego?
(wymyslcie coś tragicznego, ale niezbyt...)
bo musi się skończyć dobrze, ale nie euforycznie.
może zginie Ron?
albo Hagrid?

Enuviel

HP: No cóż, nie rozumiem tego fenomenu. Jest to książka CONAJWYŻEJ dobra.

Na książkę dla dzieci się nadaje, dla młodzieży... Dla młodzieży to z fantastyki jest taki Pratchett który swoim Światem Dysku wymiata cały potterowski światek z przyległościami! Tłumaczenie Pratchetta było znacznie cięższe ze względu na zabawy autora słowami, idiomami, czy na przykład nazwami współczesnych grup muzycznych, a mimo to tłumacz wywiązał się genialnie (preferuję wersję angielską, ale to akurat zboczenie bo z taką samą przyjemnością czytam tłumaczenie).
Problem w tym, że u Pratchetta trzeba jednak trochę myśleć, znać się nieco na historii, muzyce...
Napisał poza tym parę książek dla dzieci - równie udanych. A co do ostatnio popularnego pisarza - Pratchett pierwszą książkę wydał w wieku 13 lat, pierwszą komercyjną w wieku 15... Wink

Wracając do HP: Absolutnie się niczym nie wyróżnia, łatwo napisana książeczka o magii i czarodziejach (mówiłem już o tym, że STRASZNIE uproszczona i niespójna?)... Nie rozumiem tego tak jak wielu dzisiejszych fenomenów...

Kurna, starzeję się - wracam do mojego C64 pograć Wink